za malo. chcialo by sie wiecej. tak czy inaczej ta EP jest przynajmniej tak dobra jak poprzednia. ma w sobie wszystkie elementy, ktore wypychaja CHARGE na daleki przod. jest tu wiecej RAGE w riffach niz BURN i pewnie to dobrze bo jak BURN grac sie nie da a czardzowski mix hardcore i funkowych zagrywek pasuje elegancko do tego zespolu.
texty sa za to dokladnie takie jakie spodziewalem sie uslyszec. nic a nic sie nie zawiodlem.
w nowym skladzie nie ma juz orginalnego basisty Shawna a pojawia sie Kingshot znany z nabijania "raz, dwa, trzy" dla FLOORPUNCH. talent.
wlasnie dostalem paczke z cds wiec jesli jest ktos kogo korci, zeby te cudo dostac na cd to prosze o maila. cena pln 35 plus poczta.
grow your locks.
No comments:
Post a Comment