Friday, December 28, 2007

Chris Zusi


Mr. Zusi jest czescia sceny hardcore od lat 80tych. Jego polem manewrow bylo glownie NJ gdzie zaczal na powaznie od RELEASE, przechodzac pozniej do RESSURECTION, slizgajac sie przez THE JUDAS FACTOR aby skonczyc na FLOORPUNCH. Zawsze bardzo bezposredni i prostolinijny nie rzadko swoimi komentarzami mogl przerocic we labach tym bardziej wrazliwym. Straight Edge pelny ryjem.



That’s actually a very good question, and probably something that a lot of people don’t think about and just take for granted. If I had to try to quantify it I’d say it’s the feeling of being a part of something special, something that was real. It’s like having this great secret that only you and a few other people know about. Back when I first got into hardcore, including me there were 3 kids in my high school (out of 1800 kids) that knew what hardcore was. You’d go to school on a Monday after a weekend of seeing Judge at the Anthrax and Agnostic Front at CB’s and just think to yourself “these kids have no idea what’s up”. I remember going back to school for senior year after Summer break – I had just been on a US tour for 3 weeks and these kids were talking about spending a week at the beach with their parents. Even though hardcore has gotten more exposure over the years, being involved in the scene has always given me that feeling of being like “I know something you don’t know”. To this day I could be at a sports event, wedding or some other public place and I’ll think to myself, “these people never saw the Cro-Mags, they have no clue”.


Christopher Zusi 2005

Thursday, December 27, 2007

After The Storm

fota: Koszmarek aka Face Of War
Blog troche inny niz wiekszosc bo znajdowac sie beda na nim raczej same videosy, ktory ten typ powyzej z wloskami a'la fan Manowar wlasnorecznie montuje. Wychodzi zaskakujaco interesujaco zwazywszy, ze to jego rezyserski debiucik. Lokalne i nie tylko wrzuty na tym blogu pewnie beda pokazywac sie tam regularnie bo to gosc sumienny.


AFTER THE STORM

Ewcia wspiera PETA?

How did you come to get involved with helping animals? Did you have any animal companions growing up?
I love animals, but I hadn't had a pet since I was a kid. I recently got a dog and he's not only made me a happier girl--he's made me much more sympathetic to animal rights. I look at my beautiful dog and think, "Of course I'd never eat him or skin him for his fur, so why would I be okay with eating a cow or wearing a cheetah?" It's just not right. It's a contradiction.

Do you have any animals? Can you tell us about them?
I recently got the most beautiful dog in the world! He's the sweetest thing ever. He's fully trained and all his commands are in French. Too cute! So I'm learning French and he's learning Spanish!
What drew you to the idea of working with PETA on our "Rather Go Naked Than Wear Fur" Campaign?
I wasn't familiar with PETA early in my career. I remember having my first premiere in New York City and being so naive that I didn't have a coat with me. My stylist sent me a fur wrap for the evening and I ignorantly wore it
.

A teraz pytanie: na ile to swiadoma decyzja, zeby wspierac PETA a na ile zaplanowany ruch marketingowy? Wywiad powyzej pokazuje, ze Ewcia moze i jest hot ale bystrzakiem to moze niekoniecznie. Tak czy inaczej milo...



Tuesday, December 25, 2007

Crush The Demoniac

Ignorant fools don't believe in the truth
They are doomed to live in illusion and fear
Cut loose the doubts that arise in your heart
The time of redemption is near

Now in these times of frustration and anger
We've come out of the darkness that kept us blind
With the torch and wisdom and the sword of knowledge
We'll leave the corruption behind

Gotta kill, gotta fight, gotta crush Demoniac
Gotta wipe out, gotta destroy, gotta crush Demoniac

Demoniac reigns in their hatred and anger
And all of the sin that they bring
In the lie that "true" happiness can be found
In the pursuit of material things

Polluting our minds and corrupting the masses
With pride false attachment and greed
We've seen through their lies and there's no compromise
We know that it's time we were freed

The Demoniac who are lost in themselves and have no intelligence
Engage in unbeneficial, horrible works meant to destroy the world

No we won't, no we won't, no we won't ever serve their demands
Cause we know, cause we know, cause we know the Lord and his plans

Gotta kill, gotta fight, gotta crush Demoniac
Gotta kill, gotta fight, gotta crush Demoniac
Gotta kill, gotta fight, gotta crush Demoniac
Gotta kill, gotta fight, gotta crush Demoniac

PAIN still RUNS DEEP


Szczerze mowiac nie myslalem, ze wlasnie konczacy sie rok obsypie mnie wszystkimi tymi zmianami, przez ktore musialem przebrnac. Oczywiscie wieksza czesc z nich wydarzyla sie na polu osobisto-jakims tam... Spora czesc tego roku spedzilem w Polsce probujac sprostac miedzynarodowej biurokracji, ktora potrafi popsuc radosc dokladnie ze wszystkiego.
Bedac na ziemi Slava nieco dluzej niz zwykle chcialem nadrobic troche zaleglosci natury towarzyskiej kiedy tylko moglem probujac uchwycic pare osob, ktory nie widzialem dlugi czas.
Znajdujac dosc banalny powod zadzwonilem do Damiana, z ktorym stracilem kontakt pare ladnych lat temu. Ostatni zespol, w ktorym razem bylismy to byl PAIN RUNS DEEP i sposob w jaki sie on rozpadl ciagnal sie za nami troche niesmakiem przez dlugi czas. Spotkalismy sie i milo spedzilismy pare godzin. Obwiniam za to swoj wlasny sentyment i tesknote, ze tym co bylo ale po tym spotkaniu dlugo myslalem, ze wspaniale byloby zagrac cos znowu razem. Wszyscy sie zmienilismy odrobine i kazdy z nas zdal sobie wczesniej czy pozniej sprawe, ze warto bylo doceniac to co sie mialo. Kochalem grac z nimi i w HEALING i w VP/PRD ale kiedy jest sie mlodym i glupim robi sie rzeczy, ktore najchetniej bym wykasowal jakims ukrytym "delete".
Kilka dni pozniej wymienilismy maile i Damian zapytal, co mysle zeby zagrac jakies koncerty z PRD. To tak, jakbysmy obaj mieli te same pragnienia... Majac w glowach i sercach te same rzeczy obaj zgodzilismy sie, ze warto zagrac pare koncertow. Ten zespol rozpadl sie zanim wyszla plyta/kaseta i nigdy nie mial szansy, zeby rozwinac skrzydla tak jak powinien. Bardziej dla siebie niz dla kogokolwiek innego, z troche innym nastawieniem i priorytetami ustalilismy, ze koncem kwietnia zagramy 3 lub 4 koncerty. Dokladne info gdzie, kiedy i z kim podamy na tygodniach. Jestem zajarany.
PRD pic by paolo slavsky

Jedno pytanie...

Cala ta idea, z ktora zapoznam Was ponizej narodzila sie pare lat temu, kiedy po raz kolejny postanowilem zrobic nastepnego zine'a. Jako, ze nie jestem specjalnie tworczy przyszlo mi do glowy, ze zamiast robic standardowe wywiady zadam parunastu osobom jedno identyczne pytanie: "Dlaczego hardcore jest dla Ciebie tak wazny?".
Zainspirowal mnie do tego prosty wniosek, ze wciaz spotykam sie z osobami nie rzadko starszymi ode mnie, ktorym od wielu lat udaje sie z powodzeniem zarazac miloscia do the core kolejne pokolenia dzieciakow. Nie wiem jak Wam, ale mi coraz trudniej odnajdywac tu inspiracje z uplywem czasu. Zacieraja sie powoli horyzonty i mniej chce mi sie "dawac z siebie". Entuzjazm tez nie ten a priorytety lekko zmieniaja swoje kierunki. Sa jednak charaktery, ktore podkrecaja moja pasje lekko w gore czy to poprzez swoje nowe hordy, czy projekty czy nawet wytwornie.
Zine oczywiscie nigdy sie nie ukazal. Typowe. Mialem zamiar zrobic juz pewnie z 10 roznych ale nigdy nie starczylo mi zapalu i czasu, zeby skonczyc porzadnie choc jeden. Wspomniane pytanie zadalem niemniej kilku typom. Czesc z nich zapostuje na tym blogu. Cos wydaje mi sie tez, ze zadam je jeszcze pare razy.
Vogel sprawia, ze pysk mi sie cieszy za kazym razem, kiedy sie spotkamy. Jego milosc do tego co robi zdecydowanie wybija go ponad przecietniego frontmana. Pasja i enegria moglby spokojnie obdzielic cala mase nastolatkow, ktorym wydaje sie, ze hardcore to ich middle name.

hardcore is truely everything to me and this is one life hc truely saved..............it has given me a home, a family , best friends, an outlet, let me travel the world, its let me be myself and always accepted me for who i am.....but mostly i am thankful for all the values and convictions it has taught me........thats what im most thankful for.....
scott v 8 Sep 2003

p.s. Rhythm Amongst The Chaos wlasnie wyszedl w Reaper Records. TERROR to wciaz solidny hardcore. Duzo lepszy niz 80% obszczymurkow z Twoich ulubionych messageboardow.

Wednesday, December 19, 2007

Bhakti 2008

Sam nie wiem co mam o tym myslec. Wlasciwie nie powinno mnie to tak bardzo dziwic bo tzn action figures maja pewnie teraz nawet redaktorzy TVN ale to ponizej troche mnie zaskoczylo.

Owy jegomosc nazywa sie Hare Krishna Zombie. Jak na wielbiciela to raczej zaufania nie wzbudza. Takie czasy...