Od dnia pierwszego Terror zlapal mnie za jaja. Bez sciemy przyznam, ze ich gigi ciesza mnie jak nie wiem co i traktuje ich jako najwyzsza polke w tej kategorii. Na zywo dostarczaja energii wiecej niz 15 wyhajpowanych obecnie zespolow hc razem wzietych. Fakt.
Ten zespol zmienil sie na przestrzeni kilku lat i dobrze bo nie wyobrazam sobie ich robiacych "Lowest Of The Low" 3 razy. Zadna z tych odslon nie jest naciagana - Terror jest soba i zachowuje wysoka forme a w swojej klasie trudna im dorownac. Vogel jest wodzirejem, ktorego w hardcore brakuje - jest wariatem, ma styl i nie zmienia twarzy po kazdym bumie na to czy na tamto. Serce ma na miejscu chlop i kocha to co robi.
Jak wiekszosc hord o takim napedzie zdarza sie tez, ze nie kazdy wytrzymuje ta intensywnosc - jedni odchodza a drudzy zajmuja ich miejsca. Ostatnie zmiany w tym zespole to odejscie Buske i David z Down To Nothing, ktory zastapil go na basie. Wood szczesliwy mowi, ze to wlasnie jego czas i najwyrazniej ciesza go zupelnie nowe perspektywy i zycie, ktore troche odbiega od tego, ktore zna z DTN. Kolejna swieza zmiana jest odejscie Douga i cos co osobiscie witam z entuzjazmem - dojscie Jordana z No Warning. Utalentowany to byl chlopak z tego co pamietam i moze to dac Terror nieco innego kierunku. Zobaczymy. W kazdym razie foto powyzej to nowe charaktery w zespole.
1 comment:
ciekawe co z tego bedzie, dtn i nw... napewno nie pozostanie w takiej postaci jak teraz
Post a Comment