Sunday, December 28, 2008

Gronczewscy Uber Alles

Czasem ponoc jest tak, ze jesli Twoj bliski przyjaciel sie zeni myslisz sobie "kurwa, po chlopie". Tak mowia... Ani przez mysl mi to teraz nie przeszlo.
The almighty Arek Gronczewski aka Kajtek. Znam go od 1992 roku i absolutnie kazda chwila obcowania z tym gosciem jest niepowtarzalna. Wszystko co robil mialo i ma 110% mojego poparcia. Obojetnie czy to byly zespoly czy jazda na niemieckim czolgu. Facet bez sciemy jak malo kto.
Ten weekend nalezy do Kajtka i Agaty. Dla obojga najlepsze zyczenia na nowej drodze - oby Wam latwiej bylo brnac przez zycie na tym ziemskim padole. Przykro mi (nam) bardzo, ze nie dane mi (nam) bylo Wam dzis towarzyszyc. Duzo milosci. A&S.

1 comment:

Anonymous said...

Dolaczam sie do zyczen Adasia! Wszystkiego absolutnie Naj! I zebyscie zawsze byli taka pozytywnie nakrecona para! Sister